Sprawy Bieżące

TEATRALNA NOC ŚWIĘTOJAŃSKA

autor Anna Ducin, Marzena Pawłowska. · 27 cze 2016 o 12:28

W niedzielę – 26 czerwca zakończyła się realizacja projektu: Teatralna Noc Świętojańska. Projekt był realizowany przez Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Inicjatyw Lokalnych i Oświatowych COGITO we współpracy z Gminą Jastków w ramach zadania publicznego w zakresie wspierania i upowszechniania kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury     i dziedzictwa narodowego. W realizację projektu zaangażowały się członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Jastkowa i Panieńszczyzny, Klubu Seniora z Jastkowa oraz chętni mieszkańcy gminy. Zajęcia były prowadzone przez panie: Annę Ducin i Marzenę Pawłowską. W ramach zajęć zostały przygotowane przedstawienia na Noc Świętojańską, która do Jastkowa zawitała w upalny wieczór 25 czerwca oraz występ w Domu Opieki i Rehabilitacji, który odbył się w sobotę 17 czerwca. Na prośbę rodziców baśń dla najmłodszych mieszkańców gminy została przeniesiona z Nocy Świętojańskiej na niedzielę 26 czerwca. Dzięki temu młodzi kibice mogli spokojnie oglądać zwycięstwo Polaków w meczu ze Szwajcarią.

„Ogromną satysfakcję sprawił nam występ dla Seniorów” – mówi przewodnicząca KGW pani Teresa Zawiślak. Pensjonariusze Domu Opieki i Rehabilitacji śpiewali razem        z paniami z KGW znane piosenki i nawet tańczyli do melodii granych przez współpracujących z KGW muzyków. Z zainteresowaniem słuchali wplecionych między utwory sentencji. Pytali, kiedy znowu będą mogli wspólnie się spotkać.

Piątek nie jest najlepszym dniem do zabawy, więc Noc Świętojańska zawitała do Jastkowa 25 czerwca. Udekorowany taras Urzędu Gminy wprowadził widzów w atmosferę przytulnego pokoju pełnego kwiatów. Od razu wiadomo było, że to miejsce dla kobiet. To one zawładnęły parkiem. Spektakl „Siła jest w nas” doprowadził do śmiechu i widownię,        i aktorki. Nawet oglądający go panowie nie byli oburzeni niezbyt pochlebnymi opiniami na ich temat i świetnie się bawili. Po spektaklu przeprowadzono konkurs na najpiękniejsze świętojańskie wianki, po czym wszyscy rozśpiewanym korowodem przeszli nad stawy, gdzie zgodnie z tradycją Nocy Sobótkowej, puszczali wianki na wodę. O świętojańskich tradycjach pochodzących z różnych regionów Polski opowiedziała dodatkowo pani Marzena Pawłowska. Na koniec zapłonęło oczywiście ognisko, bo Sobótka wiąże się nierozłącznie tak z wodą jak też z ogniem. A przy ognisku – wspólna zabawa: śpiew i taniec. Życzymy wszystkim, aby tak wesołe i radosne było całe lato a nawet – cały rok.

Były już atrakcje dla najstarszych, tych dojrzałych i tych w średnim wieku. A co dla dzieci? Oczywiście dzieci nie można było pominąć w tym projekcie. I to właśnie dla nich była zorganizowana atrakcja, która wymagała najwięcej zaangażowania. Zazwyczaj to dzieci przygotowują przedstawienia, które oglądają ich rodzice, babcie i dziadkowie. Tym razem było odwrotnie. To dorośli wcielili się w postacie z bajek i przenieśli maluchy do baśniowego świata Wielkiego Baja i Wróżki Fantazji. Tęczowy pałac Baja pełen różnokolorowych iskierek światła zapełniły postacie Jasia i Małgosi, Krasnali, pięknej Złej Królowej, Baby Jagi – a raczej: nowoczesnej biznesowej Pani Jadwigi i srogiego Woźnego. Dobrze, że Woźny czuwał nad baśniami, bo wszystko by się poprzekręcało. Istniało nawet zagrożenie, że nieczytane przez nikogo bajki umrą. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i dzieci mogły zobaczyć, jak ważne są bajki i dla zabawy, i dla nauki, gdy pałac Baja zamienił się w dom złej Macochy i zielony las ze stawem i źródełkiem. W tej baśni lenistwo, złość i nieuprzejmość zostały ukarane przez Wróżki, a dobroć, pracowitość i piękne słowa  spotkały się ze wspaniałą nagrodą. Sypiące się z rąk gnuśnej Marysi żaby i węże były karą dla niekulturalnej, leniwej strojnisi. Klejnoty, róże, no i oczywiście – przystojny, dobry i bogaty Królewicz - to nagroda dla miłej, uczynnej i wesołej Pasierbicy.

Czy młodzi widzowie rozpoznali baśniowe postacie? Czy dzieci zrozumiały przesłania widowiska? Oczywiście! Udowodnił to przeprowadzony przez Wielkiego Baja konkurs z nagrodami. A nagrody były tak samo baśniowe, jak przedstawienie: klejnociki Pasierbicy, zaklęte świecące żabki Marysi i ufundowane przez sołectwo w Jastkowie książeczki z baśniami. Oj, rodzice, babcie i dziadkowie – będziecie mieli, co czytać swoim pociechom!

Następne nasze pytanie to: czy warto realizować takie projekty? My – realizatorzy jak najbardziej do tego zachęcamy. Ogromną przyjemność sprawiła nam współpraca z osobami, które chciały przychodzić na wspólne spotkania. Przecież to one musiały uczyć się ról, wymyślać i przygotowywać kostiumy i dekoracje. Musiały poświęcić swój prywatny, wolny czas. My służyłyśmy tylko pomocą. Takie zaangażowanie, energię i kreatywność mieszkańców gminy koniecznie trzeba wspierać i rozwijać. I tylko dzięki temu wspieraniu przez Gminę Jastków realizacja pomysłów mieszkańców gminy i realizacja naszego projektu była możliwa. A tych pomysłów jest jeszcze całe mnóstwo. To ogromny potencjał. Dlatego zachęcamy do jego wykorzystywania. I nie należy się bać, że kiedyś go zabraknie, bo z dawaniem innym siebie jest właśnie tak baśniowo: im więcej się daje – tym więcej się zyskuje.

Anna Ducin, Marzena Pawłowska.

 

Herb Gminy Jastków
Stworzona z pasją — by służyć.